My ze swojego ziemskiego punktu widzenia obserwujemy czas jako zjawisko liniowe, w którym zdarzenia występują w równym szeregu po sobie.
Fizycy i matematycy widzą go już zupełnie inaczej - jako spiralę nawiniętą na torus (taka bryła przestrzenna, co wygląda jak pączek z dziruką w śrdoku)...
...widzą go jak spiralę, pomiędzy której pętlami można przeskakiwać(!) - oczywiście badania na ten temat nie są podawane do publicznej wiadomości, zainteresowanych tematem odsyłam do wykładu dr.Ala Bieleka, który ostatnio wrzuciłam do instytutowej filmoteki: Od Filadelfii do Feniksa - wykład Ala Bieleka
Starożytni mówią, że JEST TYLKO TERAZ.
Jak to możliwe?
Ano możliwe, za chwilę Ci pokażę.
Weź mały pryzmat i przepuść przez niego wiązkę białego światła - co się stanie? Wiązka białego światła po drugiej stronie pryzmatu wyjdzie jako tęcza (znasz świetnie to zjawisko) - ale to oznacza, że te wszystkie kolory musiały istnieć już wcześniej "schowane" w świetle białym. Pryzmat rozszczepiając wiązkę odkrywa te "ukryte" kolory, które różnią się od siebie jedynie prędkością drgania swych elektromagnetycznych wibracji, co determinuje ich kolor z resztą :)
Z czasem i alternatywnymi rzeczywistościami jest DOKŁADNIE tak samo!
No dobrze, tęcza jest piękna i cała ta teoria również jest piękna i słodka, ale jakie to niesie dla nas praktyczne konsekwencje? - dla nas żyjących w tu i teraz, w iluzji czasu liniowego...
Otóż operując odpowiednio swoją elektromagnetyczną wibracją można pomiędzy czasami i rzeczywistościami dosłownie PRZESKAKIWAĆ.
Innymi słowy, nawiązując do porównania z rozszczepieniem światła białego w tęczę - wszystkie kolory to Twoje potencjalne przyszłości istniejące symultanicznie - jednocześnie wszystkie razem, tutaj i teraz.
Więc, jeśli np w "czerwonej" linii przyszłego czasu istnieje zdarzenie, którego wolisz raczej uniknąć, to możesz przeskoczyć do dajmy na to "niebieskiej" linii czasowej, na której to wydarzenie już nie występuje i wszystko rozgrywa się inaczej!
Z Twej subiektywnej perspektywy w tu i teraz może nie zmieni się nic, wydarzenia nadal będą występować po sobie liniowo, ale zabieg, o którym piszę jest jak przesunięcie kolejowej zwrtonicy na torach - w efekcie Twoja przyszłość potoczy się inaczej, mimo, że nie uzmysłąwiasz sobie istnienia innych torów, leżących tuż obok...
No fajnie, ale to raczej niemożliwe, żeby tak bawić się "zwrotnicami" przyszłości - pomyślisz...
Otóż powiem Ci, że nie tylko jest to możliwe, ale co więcej robisz to cały czas!
Twoje niesamowite ludzkie ciało jest naturalnie wyposażone w energetyczny "organ", którym manewrujesz pomiędzy liniami czasu (niektóre pierwotne kultury, np Kahunowie, doskonale zdawali sobie sprawę z jego istnienia, to im zawdzięczamy przechowanie do naszych czasów wiedzy o tym).
Organem tym sterujesz za pomocą odczuwanych przez siebie emocji.
Więc mam zamiar dokładnie wytłumaczyć Ci jak obchodzić się ze swoją elektromagnetyką, tak by świadomie wpływać na to, jak mają biec koleje Twojego losu.
Czyli reasumując - porywam się na to, by nauczyć Cię programować swoją przyszłość w każdym jej aspekcie!
Polecam też artykuł "Przyjmowanie nowego", aby łatwiej było Ci zaakceptować pozytywne zmiany, jeśli przyszłość rzeczywiście ma być przyszłością z Twoich marzeń Przyjmowanie nowego
pozdrawiam i do zobaczenia
Monika Burzyńska
spotykamy się w piątek (14.10 godz.21.00-wyjątkowo!)
w Mikroklimacie (Warszawa , ul. Tarczyńska 9 - na tyłach hotelu Sobieski)
w Mikroklimacie (Warszawa , ul. Tarczyńska 9 - na tyłach hotelu Sobieski)
powtórka tej medytacji odbędzie się w niedzielę (16.10 godz.20.00)Również spotykamy się w Mikroklimacie
0 komentarze:
Prześlij komentarz