Jak odróżnić informację prawdziwą od nieprawdziwej?
- Żeby przybliżyć ten problem, opowiem Ci taką historyjkę:
W pewnym mieście , do biura “zegarynka” (była kiedyś taka informacja
telefoniczna) , przed samym południem , codziennie dzwonił pewien facet
pytając o dokładną godzinę.
Siedząca tam pani , tak już
przyzwyczaiła się do gościa , że podawała mu czas , nawet kiedy robiła
sobie kawę będąc w socjalnym pomieszczeniu , patrząc na swój zegarek ,
który miała na ręku.
- irytował ją
już ten gość , ale grzecznie , codziennie informowała go jaka jest
godzina , podając czas patrząc na swój zegarek.
Jednak pewnego dnia , kiedy była w dobrym humorze , postanowiła go zapytać??
- Szanowny Panie , dzwoni pan codziennie i pyta o dokładny czas – do czego panu to potrzebne?????
– AAAA, to ja Oczywiście Bardzo Panią Przepraszam , że się jeszcze nie przedstawiłem.
- Nazywam się “Codzień Nigdziebądź” , koledzy nazywają mnie “Miejskim
kurantem” , bo codziennie z wierzy ratuszowej , punktualnie o godzinie
dwunastej , nadaję hejnał z wierzy ratuszowej.
- NO popatrz Pan , jaki zbieg okoliczności , a ja codziennie, według Pańskiego hejnału z ratusza ustawiam swój zegarek!!!.
Myślę , że warto czasami się zastanowić , nad tym , czy mamy do
czynienia z wiedzą , czy też skaleczonymi i nieprawdziwymi informacjami
pochodzącymi od osób, często
"bardzo zdolnych", którym to nic nie wychodzi.
z bloga Tadeusza Orlenko
0 komentarze:
Prześlij komentarz